
Śmierdzi jesienią.
Co za tym idzie humor mi nawalił.
Net w domu mi umiera czasem:( Nie dziwię mu się, jak zobaczyłam tą pogodę to też umieram troszeczkę.
A moje letnie opony okazały się gorsze niż się spodziewałam i na lato to się może jeszcze nadają, ale na jesień już nie bardzo. Aquaplaning taki, że na pierwszej kałuży myślałam, że odlecę... W deszczu i z kałużami moja zwykle szybko jeżdżąca panda nie będzie przekraczać prędkości 90km/h. Przynajmniej ze mną za kierownicą i do nowych opon.
1 komentarz:
Głowa do góry, wrzesień ma być słoneczny :)
Prześlij komentarz