środa, 17 czerwca 2009

:)

"Pani Madziu ma pani może nożyczki?" - to pytanie usłyszałam właśnie od dość poważnej na swój wiek, ale jednak 13-letniej kursantki:D

wtorek, 16 czerwca 2009

Toeic raz jeszcze

Przyszedł mój certyfikat. Podobno miał być złoty, jest sraczkowatooliwkowy lub też szarobury, złoty to on nie jest... Do tego papier jakiś taki cienki... W sumie certyfikaty, które dostają nasi słuchacze są dużo lepszej jakości i dużo fajowsze. Na dodatek w kwestii zawartości na samym certyfikacie jest tylko liczba punktów, nie ma nawet odniesienia na ile możliwych. To znajduje się dopiero na kartce, którą dostałam razem z certyfikatem. Wieć jeśli weźmie to do łapki ktoś, kto się na tym nie zna, to mogę mu np. powiedzieć, że dostałam 930 na 100 na przykład, taka jestem genialna!
Słabo, słabiutko powiedziałabym.

Usłyszane w radiu: Czemu świńska grypa jest jak radio maryja? Bo nie chcesz, a łapiesz.

poniedziałek, 8 czerwca 2009

Pan Kotek był chory?

Objawy: ból brzucha, dreszcze, być może gorączka, ból mięśni nóg i ogólna wieeelka słabość, powolność i zdechliwość. Jakąś skuteczną poradę poproszę. Aha, do łóżka mnie nie wysyłajcie, wiecie, jak to u nas działa.

poniedziałek, 1 czerwca 2009

Jaki poniedziałek, taki cały tydzień? Oby nie.

Weekend był niewlazły. Głównie z powodu pogody. A po niewlazłym weekendzie człowiek jest zupełnie niewypoczęty. Łatwo się wkurza, wszystko go męczy i drażni, zwłaszcza duże ilości papierkowej roboty i hordy lektorów. A mogę mazak, a co tu wpisać, a kiedy kończę zajęcia, a mogę wziąć dziennik, a gdzie jest mój dziennik...
W sumie: ilość papierkowej roboty większa niż średnio, ilośc lektorowych zapytań zupełnie przeciętna, jednak po niewlazłym weekendzie drażniąco zbyt duża. Na dziś mam dosyć.