środa, 31 marca 2010

Lumpeks rulez

Właśnie się zorientowałam, że od stóp do głów jestem ubrana w cuchy z lumpeksu.
Z tym, że
bluzka Next
kamizelka Camaieu
spodnie Orsay
:P
Poza tym, że stanik, który mam na sobie kosztował jakieś 4x tyle co cały ten zestaw:P

3 komentarze:

Brittabella pisze...

Ciii, nie mów nikomu, że to z lumpeksu. Ja też nie powiem :D

VoiceOfCommonSense pisze...

Taaa, to tak jak ja ostatnio z bratem doznaliśmy olśnienia, że on siedzi w spodniach z ciucholandu, a ja w znalezionej kurtce :D

I kto powiedział, że ciuchy muszą być drogie? :P

momo1979 pisze...

WITAJ w klubie !! uwielbiam ciuchy ze szmaciarni ale bieliznę lubię ładną i triumph który noszę wart jest 150 zł a reszta mojej garderoby koło 15 zł ..... Ale i tak wszyscy uważają mnie za snobkę a mi ta lata a jak mnie bawi !!!!....