wtorek, 9 grudnia 2008

U laryngologa

Mieliście kiedyś płukanie zatok? Bajer, mówię wam:P Trochę się bałam, ale czego to ludzie nie wymyślą! Za to w poczekalnie zostałam zmuszona przez mochery do słuchania radia maryja. A papież, a pro-life, a bracia w karmelu... Ciastko!Karmel!Czekolaaada! Samo mi się nasunęło. Wiem, wiem, bezbożnik ze mnie. Tak już mam.

2 komentarze:

Brittabella pisze...

No i jak płukali? Wsadzili Ci głowę do miski z wodą i kazali zasysać nosem? Czy ustami?

ginewra pisze...

Hehe, obawiałam się raczej, że mi rurki do mózgu będą chcieli wpakować, ale było dużo mniej strasznie:)