
Dziś jestem w pracy. Ale nie robię nic poza obsługą ewentualnych klientów. Kropka. Po całym tygodniu czuję się jakby już był październik, a o wakacjach dawno zapomniałam.
Więc, jak to mówią w centrali, fisiuję. Fisiowanie w centrali polega na sadzeniu bawełny i hodowaniu kurek na facebooku. Moje wydanie fisiowania to kulki. Trzeba się zalogować (niestety). Za darmo można zagrać raz dziennie (na szczęście). Zawsze można założyc drugie konto, ale trzecie i dalsze już lepiej nie, bo to wciąga.
Fisiu, fisiu. Fisiu, misiu. Fisiu, fisiu....
Aaaa.